mógł bys dokladniej mnie nakierowac co i jak, ostatnio nie mam za duzo czasu aby usiasc przed komputerem i poszukac dokladnie o co chodzi, ale domyslam sie ze cos przy zamku w drzwiach kierowcy?
To się poprostu w pale nie mieści!!! Dodałem film video
Zwiń
X
-
To się poprostu w pale nie mieści!!! Dodałem film video
To się po prostu w pale nie mieści.... ale po kolei
Nie piszę w dziale usterek bo to już nie chodzi o usterki. Kto ma ochotę niech poczyta sobie tu: http://forum.octaviaclub.pl/viewtopic.php?t=22129 co mi się dzieje z autem „z salonu” jaki kupiłem u Marszałka w Częstochowie. (Do tej pory unikałem nazw ale miarka się przebrała, postanowiłem napisać wszędzie gdzie się da...)
Przy zgłoszeniu tych samych usterek( 6 raz), wyżaleniu się, że żona z nerwów jak jej zgasło auto na środku skrzyżowania wylądowała na porodówce, Panowie ze skody postanowili profesjonalnie podejść do naprawienia usterki gaśnięcia na gazie...
Po 3 dniach serwisowania auta dostałem informację, że auto jest do odbioru. Z racji że pracuję w 150km dalej umówiłem się na odbiór na rano. Po wysłuchaniu kilkunastu minutowej informacji co to nie było zrobione byłem pełen nadziei, że autko w końcu zacznie na siebie zarabiać (jest mi niezbędne do prowadzenia działalności gosp.)
Odbieram wreszcie upragnione kluczyki, biegnę do autka bo muszę być na 9 w Krakowie. Odpalam, czekam aż odparują szybki i przy okazji włączy się LPG. Kierownik serwisu akurat przechadza się po parkingu. Ruszam! Zgadnijcie co się stało? – auto zaczkało i zgasło... Proszę kierownika by do mnie podszedł i się ze mną przejechał. Twierdzi że nie ma czasu, więc proszę by tylko zajrzał przez szybkę na obroty. Wciskam gaz na luzie. Obroty zamiast iść do góry spadają do poziomu 500 w pierwszej kolejności. Zza szybki słyszę radosny głos kierownika – no przecież nie zgasło! W międzyczasie wskazówka obrotomierza zaczęła opadać z 3 tyś obrotów do... 400 i zgadnijcie co się stało? Oczywiście zgasło. Teraz już Pan kierownik Serwisu nie mógł nic powiedzieć. Musiał przyjąć auto bo widział, że jest zagrożenie przy zwykłej eksploatacji na LPG...
Idziemy do budynku. W międzyczasie przychodzi kierownik salonu do pracy na godzinę 8. Myślał, że odbieram auto ;-) Mina mu zrzedła jak się dowiedział że oddaję auto do serwisu. Był równie zły jak ja (przynajmniej takie robił wrażenie), poprosił serwis o kluczyki i postanowił sam sprawdzić. Poszliśmy do samochodu. Usiadłem za kierownicą. Dodałem gazu na benzynie i wszystko ładnie ok. Obroty nie spadały. Na LPG przy kilku próbach niestety spadały i to dość często – auto nie zgasło ale to dlatego że nie ruszałem i robiłem to na luzie. Wrzucenie biegu i puszczenie sprzęgła na 100% spowodowało by zgaśnięcie. Poprosiłem kierownika salonu, żeby mnie podrzucił do domu moim autem. Przesiedliśmy się, auto rusza.... w zasadzie miało ruszyć Co się stało nie trzeba mówić....
Proszę szanownych kolegów, powiedzcie mi co ja mam robić? Za każdym razem słyszę przy odbiorze, że auto już na 100% będzie ok... Czy naprawdę wszystkie gazety muszą opublikować mój problem a sprawa musi zakończyć się w sądzie?
PS szczególnie proszę o odzew wszystkich z podobnym przejściem.
Pozdrawiam
MK
Dodano 26 02 2009
Zapraszam do zapoznania się z klipem Video który pokazuje poprawną wg serwisu pracę na LPG
W YouTube możesz cieszyć się filmami i muzyką, które lubisz, przesyłać oryginalne treści i udostępniać je swoim bliskim, znajomym i całemu światu.
Dodano 27 02 2009
W YouTube możesz cieszyć się filmami i muzyką, które lubisz, przesyłać oryginalne treści i udostępniać je swoim bliskim, znajomym i całemu światu.
tu praca na gazie skończyła się błyskawicznie
W YouTube możesz cieszyć się filmami i muzyką, które lubisz, przesyłać oryginalne treści i udostępniać je swoim bliskim, znajomym i całemu światu.
tu pokazuję, że potrafi działać na LPG i prawdopodobnie na tej podstawie (jak zadziałało w serwisie) stwierdzali że jest wszystko OK
Dodano 28 02 2009
W YouTube możesz cieszyć się filmami i muzyką, które lubisz, przesyłać oryginalne treści i udostępniać je swoim bliskim, znajomym i całemu światu.
gdyby komuś link nie działał to zapasowy: http://www.wrzuta.pl/film/uR4deKUi85/video----===LPG Powered By GABOREK===---
-
-
auto wyjechało pod koniec 2008 z salonu, przebieg na ostatnim zgłoszeniu to niecałe 8tyś km, pierwsza reklamacja była przy wyjechaniu z salonu, druga przy pierwszym przegkądzie i tak co 1000km miej więcej było zgłoszenie ale to nie znaczy, że kiedykolwiek było ok. Zgłaszałem dopiero jak już świeciło się EPC bo tak zawsze mogli powiedzieć że sobie wyimaginowałem problem... Tym razem "na szczęście" zgasło na oczach serwisu...----===LPG Powered By GABOREK===---
Komentarz
-
-
__kater__, jezeli będą dalej się opierac i nie wyeliminują tej wady to sprawdz jak to wygląda prawnie , bo przysługuje Ci też wymiana na nowy samochód jeżeli usterką po raz tam któryś nie zostanie wyeliminowana , może byc długa przeprawa ale weź ją pod uwagę.Była O1 130/280 powered by turbodiesel.pl
Była O2 143/305 powered by turbodiesel.pl
Jest O1 1.6 BFQ
Komentarz
-
-
najbardziej mnie wkurzył ten tekst kierownika " no przecież nie zgasło " tak jakby chciał przez to powiedzieć że tak ma być, że te obroty w chwili dodania gazu mają spadać i to jest normalne i że ja nie potrafię jeździć (dotychczas przejechałem 270tyś km różnymi autami w tym połowa na LPG).
Ja bardzo szanuje pracowników Marszałka. Szkoda, że bez odwzajemnienia.----===LPG Powered By GABOREK===---
Komentarz
-
-
W. mnie to źle założona instalacja LPG. Znajdź odpowiedni serwis do instalacji, zapłać za diagnostykę i sprawdzenie całego montażu. Może coś znajdą...
Chcesz namiar na Warszawę?
No to masz... http://www.autowis.com.pl/?dzial=16
Komentarz
-
-
Po pierwsze czy instalacja gazowa była zakładana w fabryce czy też zakładał/dokładał ją serwis?
Jesli w fabryce to po 3 nieudanych próbach wyeliminowania usterki przysługuje ci wymiana auta na nowe wolne od wad.
Jesli zaś instalacje dokładało ASO to po 3 nieudanych próbach naprawy przysługue ci zwrot pieniadzy na ową istalację. Czyli maja ci wymontowac ją z auta i zwrócić poniesione koszta.
Tak czy tak nie dobierałbym auta z serwisu bez jazdy próbnej z kierownikiem serwisu.Czarny Elegance
Komentarz
-
-
Tak naprawdę Skoda Auto Polska ma podpisaną umowę z Landi Renzo (czy jakoś tak sie to zwie) i auta są dozbrajane przez aso an miejscu w instalkę nie przyjeżdżają z instalką z fabryki ale auto jeśłi nosi nazwę twin power to jest to traktowane jakby fabryka montowała taksamo jest jak było montowane przez aso
Komentarz
-
-
Re: To się poprostu w pale nie mieści!!!
Zamieszczone przez __kater__Proszę kierownika by do mnie podszedł i się ze mną przejechał. Twierdzi że nie ma czasu /.../
radosny głos kierownika – no przecież nie zgasło! /.../
Moim zdaniem przede wszystki poinformuj via e-mail ten salon o niniejszym wątku, podaj bezpośredni link do naszego forum i tegoż tematu.
W mailu poproś o potwierdzenie, że uzyskali tą infomację, i że wiadomość zostanie skierowana do osób kompetentnych w salonie (szef? prezes? właściciel?).
Poinformuj także, że sprawą zainteresujesz SkodaAutoPolska, niezależnie od reakcji salonu.
Poza naprawą samochodu (wreszcie rzetelną, nie symulacją) Salon w pierwszej kolejności powinien przeszkolić kierownika serwisu w relacjach z klientami, oraz nakazać mu oficjalne przeproszenie klienta za takie zachowanie i sposób zwracania się do klienta, najlepiej jednocześnie pisemne i ustne osobiste. Obaj kierownicy powinni otrzymać pisemne upomnienie za niewłaściwe zachowanie (kierownik serwisu - naganne!).
Po powyższym oczywiście naprawa samochodu, na koszt serwisu, wraz z bezpłatnym użyczeniem samochodu zastępczego tej samej lub wyższej klasy, a po naprawie pisemnie wyjasnienie co naprawiono i co było przyczyną (usuniętą!) awarii.
Ponadto zbierać wszelką dokumentację, wszystko na pśmie. Zgłaszanie usterki - w formie pismenej. Opisywać wszystko, i wszystko wręczać za potwierdzeniem przyjęcia. Przyda się - czego nie życzę - później w sądzie.
[ Dodano: Sro 25 Lut, 09 14:56 ]
Zamieszczone przez michalse7u Marszałka (nie wiem jak u innych) z tego co wiem, to instalacja dokładana jest przez firmę zewnętrzną
Komentarz
-
-
satoot, widzisz jak właściciel to ma w dupie to myślisz że to co napisałeś coś da.
Mnie nie dość że nie przeprosili to kazali zapłacić za coś czego im nie zleciłem . Poszedłem do właściciela i poczułem się nie jak klient tylko jak gówno które ma pretensje że mu się auto popsuło a oni muszą zrobić diagnozę komputerową bo klient nie wie co ma w samochodzie. Mało brakowało abym musiał Pana Kierownika przeprosić. Na stwierdzenie że u nas opiszę całą sytuację usłyszałem sobie żę jak nie ja to kto inny przyjedzie (to skrót z całej gdzie można to w takiej małej sentencji zmieścić). Jak już pisałem Marszałka omijać z daleka
Komentarz
-
-
Satoot, mądrze prawisz ale prawda jest taka, że pewnych ludzi nic reprymenda nie nauczy.
Sam kieruję zespołem ludzi. Powiem więcej, nie czuł bym satysfakcji, że ktoś mnie przeprasza wiedząc, że "góra" mu to kazała nie mówiąc już o tym co naprawdę by sobie myślał w momencie przeprosin... Wolał bym by zrozumiał, że nie ja powinienem udowadniać, że auto mi nie działa tylko sam powinien to zweryfikować - tym bardziej że odwiedzałem serwis z tym samym problemem wiele razy!
Doszły mnie słuchy, że SAP zajęła się tą sprawą oraz, że sam prezes LandiRenzo też ( nie wierze ale mniejsza z tym - uwiężę jak do mnie zadzwoni). Dostałem informację przed chwilą że mam wgrany dedykowany tylko dla mojego auta soft i że teraz już na 100% będzie wszystko ok.
Oczywiście jutro rano pojadę po auto i zobaczymy. Ale mam mieszane myśli. Czemu inne auta (te same modele) na standardowych mapach działają normalnie? Mam inny unikalny model silnika? Jutro się przekonamy...
[ Dodano: Sro 25 Lut, 09 16:03 ]
Zamieszczone przez szkodanie chcę, Cię dodatkowo denerwować, ale...
trzeba było jechać do dobrego gazownika i tyle inaczej jesteś skazany na bezsensowną szarpaninę, czego szczerze współczuję :?
Oczywiście, że mam kontakt do byłych pracowników BKZtu w Krakowie i do zaplecza politechniki krakowskiej działu mechanicznego. I gdyby sprawa skończyła się w sądzie na 100% ich opinia będzie miała spore znaczenie.
Co do auta zastępczego to poinformowano mnie, że należy się pod warunkiem że wezwę lawetę poza miejscowością i dodatkowy warunek -auto nie nadaje się do dalszej jazdy (czyli nie wezwę jej bezpodstawnie)
Wychodzi na to że auto które gaśnie nadaje się do jazdy ;/
PS
Mam nadzieje że nie popadli w skrajność i że jak wyjmę kluczyk ze stacyjki to auto zgaśnie - taki żarcik na koniec----===LPG Powered By GABOREK===---
Komentarz
-
-
Zamieszczone przez __kater__Satoot, mądrze prawisz ale prawda jest taka, że pewnych ludzi nic reprymenda nie nauczy.
Sam kieruję zespołem ludzi. Powiem więcej, nie czuł bym satysfakcji, że ktoś mnie przeprasza wiedząc, że "góra" mu to kazała nie mówiąc już o tym co naprawdę by sobie myślał w momencie przeprosin... Wolał bym by zrozumiał, że nie ja powinienem udowadniać, że auto mi nie działa tylko sam powinien to zweryfikować - tym bardziej że odwiedzałem serwis z tym samym problemem wiele razy!
Doszły mnie słuchy, że SAP zajęła się tą sprawą oraz, że sam prezes LandiRenzo też ( nie wierze ale mniejsza z tym - uwiężę jak do mnie zadzwoni). Dostałem informację przed chwilą że mam wgrany dedykowany tylko dla mojego auta soft i że teraz już na 100% będzie wszystko ok.
Oczywiście jutro rano pojadę po auto i zobaczymy. Ale mam mieszane myśli. Czemu inne auta (te same modele) na standardowych mapach działają normalnie? Mam inny unikalny model silnika? Jutro się przekonamy...
[ Dodano: Sro 25 Lut, 09 16:03 ]
Zamieszczone przez szkodanie chcę, Cię dodatkowo denerwować, ale...
trzeba było jechać do dobrego gazownika i tyle inaczej jesteś skazany na bezsensowną szarpaninę, czego szczerze współczuję :?
Oczywiście, że mam kontakt do byłych pracowników BKZtu w Krakowie i do zaplecza politechniki krakowskiej działu mechanicznego. I gdyby sprawa skończyła się w sądzie na 100% ich opinia będzie miała spore znaczenie.
Co do auta zastępczego to poinformowano mnie, że należy się pod warunkiem że wezwę lawetę poza miejscowością i dodatkowy warunek -auto nie nadaje się do dalszej jazdy (czyli nie wezwę jej bezpodstawnie)
Wychodzi na to że auto które gaśnie nadaje się do jazdy ;/
PS
Mam nadzieje że nie popadli w skrajność i że jak wyjmę kluczyk ze stacyjki to auto zgaśnie - taki żarcik na koniec
Pzdr
Komentarz
-
-
normalnie jak czytam to to się gotuje we mnie... napisz to TVN Turbo oni tam maja taki program właśnie od rzeczy które niby się nie da na gwarancji.. nagle po reportażu wszystko daje rade i jest git... ja już kiedyś pisałem miałem jazdę z moja strzałą jak odbierałem z salonu.. ale to inny rozdział.. na szczęście Kierownik Wojciech był jedyna kompetentna osoba w tym salonie.. i mimo idealnego już potem podejścia niesmak pozostał.. nawet właściciel salonu znalazł dla mnie czas... ale wiem jedno floty tam aut nie zrobię... mam nauczkę i teraz się zwrócę do chłopaków z forum jak będę zmieniał ;] ...
Komentarz
-
-
ufo, ja zawsze staram się poznać, zrozumieć drugą stronę. Może co robią jest wszystkim co mogą zrobić? Mają swoje ramy w których mogą się poruszać i na tym koniec?
Miałem na początku wyrzuty, czy to już jest czas robić szum na forum, potem czy to jest czas robić szum do SAP i na końcu czy to jest czas robić szum do gazet. Być może jutro rano odbiorę auto i faktycznie będzie naprawione. Jednak to już nie mój problem, że wszyscy się dowiedzą co mnie spotkało. Ja byłem cierpliwy wystarczająco długo.
Poinformowano mnie, że gdyby jednak znów był problem to przyjedzie przedstawiciel SAP i będę musiał mu to pokazać ( dla mnie to jest karygodne, przecież auto zgasło kierownikowi salonu oraz zgasło przy kierowniku serwisu a ja znów będę musiał udowadniać że gaśnie - czytaj będzie musiało zgasnąć przy nim tak jakby wszystkie problemy dotychczasowe nie miały znaczenia a tylko te od chwili kiedy on patrzy miałyby mieć wpływ na dalsze postępowanie )----===LPG Powered By GABOREK===---
Komentarz
-
-
Zamieszczone przez __kater__Wychodzi na to że auto które gaśnie nadaje się do jazdy
Oczywiście prezentuję tutaj opinię nie swoją własną, lecz pewnego dystrybutora instalacji LPG. Nieważne jakiego, ale jak myślę jest ona zbliżona do tego co prezentuje Ci wymieniane ASO.
Jak dla mnie to nie bierz kluczyków do rąk, dopóki kiero ASO nie zaprezentuje Ci, że autko działa poprawnie i na benzynie, i na LPG. I jednocześnie dodam, że najlepiej poświęć na tą prezentację chwilę czasu - tak ze 20 km - nie w ruchu jednostajnym : czyli trasa i 2 tys obr/min na zegarku, ale typowy cykl mieszany - trochę spokoju, trochę buta.Zenuś pa pa teraz gra nam rcd310- i bardzo fajnie gra. masz problem z LPG - walnij na PW - postaram się pomóc
Komentarz
-
-
nie zgadzam się z tobą, bo w moim przypadku jak już zgaśnie na LPG to zaraz pojawiają się kontrolki EPC, błędy spalin oraz wyłącza się sama trakcja i one się palą potem też na PB do najbliższego resetu! o czym pisałem w dziale z usterkami. Auto jak zgaśnie pare razy na LPG to na benzynie też potrafi potem świrować. Ale zawsze najpierw są jaja na LPG----===LPG Powered By GABOREK===---
Komentarz
-
-
Zamieszczone przez __kater__Ja byłem cierpliwy wystarczająco długo.
Komentarz
-
Komentarz